Prawdziwy
rycerz musi:
Schwytać krokodyla, wyrwać ząb wampira, zawsze
arcy dzielnym być. Umyć ogra w wannie, pomóc pięknej pannie, która więźniem w wieży jest.
I tak dalej, i tak dalej, bo tych odpowiednich cech można by wymieniać bez końca. Zwłaszcza, że co kobieta, to ma inne wymagania, którym nie sposób sprostać, bo nie znam wielu kobiet, które nie marzyły by o księciu z bajki - przy czym każda ma inne jego wyobrażenie. Uogólniając sprowadza się ono do rycerza w lśniącej zbroi (patrz. garnitur lub inne świecące wdzianko) na białym rumaku, którego dziś możemy porównać do eleganckiego Merca. To taka z grubsza zewnętrzna charakterystyka rycerza, któremu znudziło się średniowiecze i postanowił zostać współczesnym macho a przykładów nie trzeba ze świecą szukać, bo wystarczy dzisiaj po prostu wyjść z domu i rozejrzeć się dobrze dookoła. A jeśli już takiego zobaczycie, to grunt, żeby się w nim nie zakochać! Bo...
Nie szata zdobi człowieka
No dobra, nie szata, ale co właściwie?
Kodeks rycerski! Jakbyście zapomnieli co to takiego (chociaż nie powinniście, bo przecież wasze damy serca, by was poszczuły psami) to przypominam wam kilka podstawowych zasad takiego kodeksu - w wersji hard oczywiście :D Oto przedstawiam wam:
Kodeks rycerza doskonałego!
Prawdziwy rycerz jest:
1.Wierny królowi.
Ciekawe, co nie? Bo jeśli przyjmiemy, że każdy jest panem swojego domu, to właściwie taki rycerz sam jest sobie dzisiaj królem. No chyba, że razem ze swoją wybranką mieszkają w pałacu ojca (bo jest większy). Tylko wtedy zasady się trochę zmieniają, bo trzeba być wiernym królowi, królowej i swojej wybrance. Ciekawe co nie? Bo tego w kodeksie nie było.
2.Waleczny w obroni ojczyzny
Swojej własnej oczywiście. I jak na prawdziwego rycerza przystało, musi on mieć zabezpieczenie swoich komnat. A że strażnik Teksasu się nie rozdwoi a Jackie Chan z Hongkongu nie przyleci tak szybko na latającym dywanie, to zostaje założyć alarm przeciwwłamaniowy. I teraz już spokojnie można pić kawę w fotelu.
3.Jest wierny damie serca
Oby tylko tej jednej, bo wiecie jak to w średniowieczu z tym rycerzami bywało.
4.Jest odważny i dzielny
Zwłaszcza kiedy bez tej lśniącej zbroi musi na przykład naprawić zlew w kuchni, wynieść śmieci, albo wymienić jakąś cześć w pralce, żeby po raz kolejny cieszyć się jej zmartwychwstaniem.
5.Jest honorowy
Powinno być jeszcze, że zawsze i wszędzie a nie tylko po 10 jak dostaje wypłatę. No ewentualnie jakaś premia też wchodzi tu w grę. Bo tak normalnie to wiecie, otwieranie drzwi i przepuszczanie przodem jest już po prostu rutyną.
6.Gotowy na poświęcenie życia
I nie chodzi tu tylko o moment dnia kiedy każdy, przeciętny śmiertelnik po prostu umiera, czyli po obiedzie. Dzisiaj poświęceniem życia nazywa się obiad u rodziców, albo zakupy. W sumie to nie wiem, co gorsze.
7.Jest waleczny
Zwłaszcza wtedy, kiedy wie, że zaraz do drzwi zapuka przeziębienie. No bo wiecie, wtedy to już nawet zbroja nie pomoże, więc trzeba szukać alternatywnych sposobów.
8.Nigdy się nie poddaje
Po prostu czasem podpisuje chwilowy rozejm, zwany też czasem pokoju. Tak na wszelki wypadek jak widzi, że III woja światowa to i tak tylko kwestia czasu, więc trzeba się do niej dobrze przygotować.
9. Staje w obronie skrzywdzonych
I nie zawsze tylko dlatego, że tak mówi kodeks, ale często po prostu dlatego, że to też człowiek, który za tą zbroją sam ukrywa swoje chwile słabości. Bo przecież pokazać mu jej na zewnątrz nie wypada.
Wiecie; mnie się zawsze wydawało, że rycerzom w tym średniowieczu, pomimo, że mieli swoje prawa, to było ciężko. Myliłem się! Współczesny rycerz ma dużo bardziej przesrane.
poniedziałek, 4 stycznia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popular Posts
-
Dziś 5 sierpnia 2015 roku. D zień jak każdy inny: wstałem zrobiłem sobie śniadanie, po czym po raz kolejny spróbowałem ogarnąć swoje nęd...
-
Taka smutna prawda, bo obojętnie, czy masz lat pięć, trzydzieści, czy pięćdziesiąt, to nadal jesteś tym samym Janem Kowalskim, co w szkole ...
-
Do startu, gotowi...FALSTART! I znowu zaczynasz "od początku" (aż słyszę ten głos lektora z gry, kiedy nie dane mi jest przej...
-
No cóż, jak to mówią prawda boli... I chociaż wszyscy to wiemy to i tak większość z nas boi się ją usłyszeć. Dlaczego? Bo póki łazisz taki ...
Obsługiwane przez usługę Blogger.
0 komentarze:
Prześlij komentarz